czwartek, 3 lipca 2014

Chleb zmieniający życie - pieczywo bez mąki. Z cyklu FIT BONIA

O tym chlebie powiedziała mi ciocia i przekazała przepis. Ja jednak zmodyfikowałam trochę składniki, bo większość z nas nie ma w domu syropu z agawy czy oleju kokosowego.
Jem go na śniadanie prawie codziennie od 3 tygodni. 
Powiem jedno, bardzo reguluje przemianę materii, jest smaczny, pożywny. 

Teraz nie wyobrażam sobie, żeby go nie mieć cały czas przy sobie!
Kombinowałam trochę z długością i formą pieczenia, podam Wam najlepszą opcję.

Chleb się nie kruszy i jest cudowny!


chleb bez mąki


składniki na jedną keksówkę

szklanka ziaren słonecznika
1/2 szklanki migdałów
1 i 1/2 szklanki płatków owsianych
3/4 szkalnki siemienia lnianego
8 łyżek zmielonego siemienia lnianego
3 łyżki pestek dyni
1 łyżeczka soli
1 kopiasta łyżka miodu
3 łyżki oliwy z oliwek
1 i 1/2 szklanki wody


Przygotowanie

Do miski wsypuję wszystkie składniki, dodaję oliwę, miód i wodę. 
Dokładnie mieszam łyżką kilka minut. Przykrywam i odstawiam na kilka godzin - Wszystko musi dokładnie nasiąknąć wodą.
Keksówkę smaruję odrobiną oliwy. Nakładam masę i ściśle ją ugniatam.
Piekę w piekarniku 20 minut w 180 stopniach. na 40 minut obniżam temperaturę do 150.
Kolejne 30 - 40 minut w 100 stopniach.
Wyłaczamy piekarnik i niech sobie chleb w nim ostygnie.

Nie wolno go kroić, kiedy jest jescze ciepły, będzie się kruszył.
Powinien być lekko wilgotny w środku. 
Ja go sobie porcjuje po dwa kawałaki i mrożę, nie byłabym w stanie zjeść go sama w krótkim czasie ;)
Wkrótce doczekacie się większych modyfikacji tego wypieku. Eksperymenty trwają!

Fit Bona Apetita!


chleb z samych ziaren

środa, 2 lipca 2014

Moja siostrzenica TOLA - Pomóż oszlifować brylantowe serduszko

Witajcie, z góry przepraszam, że mało kulinarnie.. a właściwie wcale kulinarnie...
Sprawa jest taka, że moja siostrzenica potrzebuje Waszej pomocy. Ma bardzo złożoną, krytyczną wadę serduszka.  Pomożecie oszlifować jej serduszko? 


pomóż Toli



A sprawa wygląda tak: 


Cześć! Jestem Tola. Moja mama mówi na mnie Diamencik. Jednak moje serduszko jest bardzo chore - dlatego bardziej brylantowe, trzeba je oszlifować aby pięknie błyszczało. Kiedy byłam u mamy w brzuszku Pani Doktor bardzo zmartwiła moich rodziców i całą rodzinę. Okazało się, że moje serduszko nie jest takie jak u zdrowych dzieci. Wydrukowała kartkę, na której były dziwne znaki: AP, TGA, VSD(JD) ja nie wiem co to znaczy, ale mama albo ciocia na pewno Wam wytłumaczą. Teraz jestem w szpitalu razem z mamą i tatą. Jestem już po pierwszej operacji,  podobno ma ich być więcej. Nie lubię operacji, wtedy jestem daleko, daleko od mamusi i tatusia... i bardzo się boję.

Cześć, tu ciocia Toli. Przedstawiam Wam krótki opis choroby Toli z konsultacji prenatalnej:

"Stwierdzono u płodu KRYTYCZNĄ WADĘ SERCA - odejście obu naczyń z prawej komory, zarośnięcie pnia płucnego, ubytek przegrody międzykomorowej (...) Duży ubytek napływowy przegrody międzykomorowej, nie ma odpływu do naczynia z lewej komory. Lewa komora nieco mniejsza od prawej. (...)"
Ponadto Tolka ma wadę prawej rączki.


Tolka jest po pierwszej operacji, czekamy na wyniki badań i plany lekarzy co do dalszego leczenia.

Wady serca to :
VSD - Ubytek przegrody międzykomorowej
TGA - Przełożenie dużych naczyń
PA - Zarośnięcie zastawki pnia płucnego

Czekamy na wyniki badań i plan dalszego leczenia.
Dziękujemy Fundacji Serce Dziecka.

Jeśli chcą Państwo pomóc oszlifować nasz Diamencik podaję nr konta:
· na rachunek bankowy złotowy, PL 57 1160 2202 0000 0002 0905 3111 - tytuł/opis przelewu : ANATOLA KUBOWICZ
· wpłaty w Euro: PL 09 1160 2202 0000 0001 2152 1272, SWIFT BIGBPLPW. ANATOLA KUBOWICZ

Konta należą do fundacji Serce Dziecka.
Fundacja Serce Dziecka im. Diny Radziwiłłowej
ul. Narbutta 27 / 1; 02-536 Warszawa; tel. 22 848 07 60

KRS 0000266644 REGON 140748862 NIP 951 220 72 00


Fundacja posiada status OPP


Możecie również włączyć się do LICYTACJI np. oddająć coś czego nie potrzebujecie, zaoferować na licytacji swoje usługi, rękodzieło itd. itp.

Tola posiada również swój FP na FACEBOOK'u , można tam obserwować jej postępy.

Kilka fotek TOLKI 






DZIĘKUJĘ


wtorek, 1 lipca 2014

Klopsiki w sosie koperkowym

Dziś coś mniej fit, ale postaram się zrobić to danie w wersji dietetycznej :D
Klopsiki w sosie koperkowym! Podaję zawsze z ziemniakami. A jaki dodatek? 
doskonale pasuje mizeriasałata ze śmietaną lub warzywa z bułką tartą na maśle.
Pyszne! 


pulpety w sosie koperkowym

składniki na 4  - 5  porcji
1/2 kg mielonego mięsa wieprzowgo
1 cebula - pokrojona w kostkę
2 łyżki majeranku
sól
pieprz
1 jajko

sos
wywar od gotowania klopsików
100 ml śmietanki 18%
2 łyżki mąki
pęczek koperku
sól
pieprz
łyżeczka soku z cytryny


Przygotowanie

Mięso wkładamy do miski, dodajemy jajo, majeranek, posiekaną cebulką, przyprawy i mieszamy. 
Ręce płuczemy w zimnej wodzie i formujemy pulpety.
Zagotowujemy wodę w garnku, solimy ją, wkładamy nasze kuleczki do wrzątku i gotujemy około 
20  minut. 
Teraz mąkę rozpuszczamy w zimnej wodzie i dodajemy do wywaru z klopsikami. Gotujemy około 10 minut. Zmniejsamy ogień, trochę sosu wlewamy do kubka, dolewamy delikatnie śmietanki - hartujemy, żeby się nie zważyła i dodajemy do wywary cały czas mieszając. Dokładamy posiekany pęczek koperku.
  Dorpawiamy solą i pieprzem, cytynką. 
Oczywiście przedtem smakujemy, aby nie przesadzić! W razie potrzeby możecie dodać trochę cukru.

Podajemy jak pisałam wyżej.

Bona Apetita!

pulpety gotowane