Kupiłam botwinkę, miała być inna wersja chłodnika, a zrobiło się zimno....
Botwinki na ciepło nie chciałam robić, więc powstały gołąbki ;) Następnym razem kupię dwa pęczki, za mało tych gołąbków a takie pyszne!
Gołąbki zadziorne :D a dlaczego? Sami zobaczcie!
składniki
pęczek botwinki z dużymi liśćmi
1 filet z kurczaka
50 g ryżu
1/2 papryczki chilli
posiekany ząbek czosnku
garść posiekanego szczypiorku
łyżeczka słodkiej papryki
łyżeczka ostrej papryki
50 g koziego sera typu fromage
sól
1 żółtko
masło do posmarowania naczynia
przygotowanie
Całą botwinę myjemy w zimnej wodzie, odcinamy liście i buraki. Pierś z kurczaka płuczemy, oczyszczamy i drobno siekamy nożem. Przekładamy mięso do miski, dodajemy jajko, ser, szczypior, czosnek, posiekaną papryczkę i przyprawy - dodatkowo siekamy kilka łodyg od botwiny i dodajemy do farszu. Dokładnie mieszamy.
Rozkładamy liście, nakładamy odpowiednią ilość farszu i zawijamy jak gołąbki. Moje najmniejsze mają 3 cm. :)
Naczynie odpowiednie do piekarnika, może to być patelnia przeznaczona również do pieczenia, smarujemy masłem, układamy nasze "zawiniątka". Buraczków nie obieramy, odcinamy tylko wąsy. Kroimy w plastry(zależy od ich wielkości, jeśli są małe wystarczą połówki) i układamy razem z gołąbkami. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni (funkcja z grillem) . Pieczemy gołąbki 10 minut na tej funkcji, następnie 10 -15 minut góra-dół.
Możemy podać z pieczonymi ziemniakami.
Bona Apetita!
Ale fajnie wyglądają w tych botwinkowych liściach :)
OdpowiedzUsuńWedelka, dzięki ;)
OdpowiedzUsuńach za późno dopatrzyłam się tego przepisu... doskonałego !
OdpowiedzUsuń